Początek sezonu to dla wielu z nas dobry moment na zakup motocykla. Niezależnie od tego, czy będzie to nowy, czy używany pojazd, warto najpierw dokładnie sprawdzić jego stan techniczny. Nie ma przecież nic gorszego od powitania wiosny w warsztacie i spędzenia tam wielu godzin na naprawie wymarzonego sprzętu. Co zrobić, gdy już się okaże, że sprzedawca zapomniał nam o wszystkim powiedzieć? Czy jesteśmy zupełnie bezsilni i musimy sami sobie z tym poradzić? Czy mamy jakieś prawa z których możemy skorzystać po zakupie wadliwego motocykla? Słowo klucz to rękojmia.

Wada fizyczna – co to takiego?

Ujmując sprawę bardzo ogólnie, rzecz ma wadę fizyczną wtedy, gdy zachodzi niezgodność pomiędzy tym co chcieliśmy kupić, a tym co otrzymaliśmy i o czym zapewniał nas sprzedawca. Wada może dotyczyć braku właściwości, którą rzecz powinna mieć albo właściwości, o których mówił sprzedawca. Podobnie jeśli otrzymaliśmy rzecz wybrakowaną, niepełną lub generalnie nie możemy z niej korzystać w takim celu, w jakim chcieliśmy ją kupić i czego oczekiwaliśmy. Jeżeli w ogłoszeniu było napisane, że zawieszenie pracuje prawidłowo, nic nie stuka, a po zakupie okazuje się że motocyklem nie da się bezpiecznie jechać to może oznaczać, że posiadał wadę fizyczną. Jeżeli w czasie jazdy występują drgania, które sprawiają że nasz sprzęt chce rozpaść się na kawałki, a my o tym nie wiedzieliśmy – wada fizyczna. Takie przykłady można by mnożyć.

Istotność wady

Zgodnie z generalną zasadą sprzedawca ponosi odpowiedzialność za sprzedaną rzecz, jeżeli okazało się, że ma ona wady. Oczywiście nie mogą one być drobne, niewielkie – sam ustawodawca określa je mianem istotnych. To czy dana wada jest istotna, czy też nie, w praktyce jest bardzo trudne do oceny i należy rozważać tę kwestię każdorazowo, w zależności od sytuacji. Inaczej będziemy oceniać istotność wady domagając się obniżenia ceny, inaczej gdy będziemy chcieli skorzystać z prawa odstąpienia od umowy, czyli najdalej idącego uprawnienia. Zauważmy, że istotność wady to obszar, który de facto ma chronić głównie sprzedającego – tak, aby po zakupie nie można było zrezygnować z zakupionego przedmiotu wyłącznie z błahych powodów. Chroni ona również kupującego, dlatego konieczne jest odpowiednie wyważenie interesu obu stron zawartej umowy. Co zatem powinniśmy wziąć pod uwagę? Przede wszystkim to, czy gdyby przeciętna osoba wiedziała o tej wadzie w chwili zakupu, to nadal tę rzecz by kupiła. Po drugie – czy wada ta wpływa bezpośrednio na walory użytkowe, estetyczne lub związane z bezpieczeństwem używania zakupionej rzeczy. Niekiedy przyjmuje się również, iż w przypadku złożonego przedmiotu, wiele drobnych wad, które same w sobie mogą być uznane za nieistotne, łącznie mogą świadczyć o ich istotności. Mogą bowiem zmniejszać wartość rzeczy i jej użyteczność jako całości.

Co mam zrobić jeżeli wykryję wadę?

Po pierwsze, najważniejsze – jak najszybciej poinformuj sprzedawcę o odkrytej przez siebie wadzie i wszystkich niezgodnościach kupionego towaru z tym, co Ci oferował. Czas reakcji jest bardzo ważny, bowiem może wpływać co najmniej na dwie kwestie. Po pierwsze chodzi o termin, w którym możesz żądać od sprzedawcy określonych działań – co do zasady od daty zakupu masz dwa lata na zgłoszenie wady (przy czym usunięcia wady lub wymiany rzeczy na nową możesz żądać przez okres jednego roku). Po drugie, im dłużej używasz rzecz, tym trudniej będzie Ci udowodnić, że wada ma charakter istotny. Skoro bowiem używałeś tej rzeczy przez kilka miesięcy i nic Ci w tym czasie nie przeszkadzało, to sprzedawca będzie miał więcej argumentów, aby próbować wykazać, że Twoje działania są mocno naciągane. Razem ze zgłoszeniem wady powinieneś przedstawić swoje oczekiwania, co do dalszego załatwienia sprawy.

Jakie mam prawa?

Punktem wyjścia powinno być ustalenie, czy wiedziałeś o wadzie w chwili zakupu. Podkreślam, chodzi o to czy wiedziałeś, a nie czy dokładając należytej staranności mogłeś o niej wiedzieć. To nie będzie skutecznym argumentem sprzedawcy – jego obowiązkiem jest poinformować Cię w chwili sprzedaży o wszystkim. Ponadto nie może się tłumaczyć tym, że on o wadzie nic nie wiedział. W końcu skoro sprzedaje swoją własność to musi ją doskonale znać.

Jeżeli zostałeś poinformowany o wadzie lub zauważyłeś ją sam jeszcze przed zakupem, a mimo wszystko nic z tym od razu nie zrobiłeś, to masz problem i musisz wziąć go na swoje barki. Kupiłeś wadliwą rzecz w pełni świadomie. Po drugie, jeśli wada powstała już po zakupie i sprzedawca nie ponosi za to odpowiedzialności, to również nie możesz żądać od niego żadnych działań. Chyba że mówimy o wadzie, która istniała już wcześniej, a ujawniła się dopiero po zakupie.

W związku z zakupem wadliwej rzeczy masz możliwość skorzystania z kilku uprawnień i to w głównej mierze od Ciebie zależy na co się zdecydujesz. Po pierwsze, możesz złożyć sprzedawcy oświadczenie o obniżeniu ceny i zażądać od niego zwrotu jej różnicy. Kwota ta może odnosić się np. do kosztów naprawy, które musisz ponieść, czy też do wartości za jaką kupiłbyś rzecz z taką wadą jaką zgłosiłeś. Po drugie, możesz oświadczyć sprzedawcy, że odstępujesz od umowy (czyli zwracasz mu kupioną rzecz i oczekujesz od niego zwrotu ceny).

W odpowiedzi na Twoje żądania sprzedawca może skorzystać z uprawnienia do wymiany rzeczy na wolną od wady albo zgłoszone przez Ciebie wady usunąć, o ile oczywiście da się to zrobić i nie będzie to nadmiernie utrudnione. Co istotne, jeżeli już wcześniej podjął taką próbę i okazała się ona nieskuteczna, to przy ponownym zgłoszeniu przez Ciebie tej samej wady, sprzedawca nie może złożyć Ci takiej propozycji. Jeżeli jesteś konsumentem to możesz sam zadecydować, czy chcesz aby sprzedawca kupioną przez Ciebie rzecz naprawiał, czy wymienił na wolną od wad i odwrotnie (chyba że jest to obiektywnie niemożliwe albo dla niego nieopłacalne).

Oczywiście masz w takiej sytuacji prawo od razu żądać zamiast obniżenia ceny, czy odstąpienia od umowy właśnie usunięcia wady albo wymiany rzeczy na nową. Twój wybór będzie podyktowany zazwyczaj tym, jaka to wada i jaki sposób poradzenia sobie z tym problemem będzie w danej sytuacji najlepszy. Konsumenci mają jeszcze jedną przewagę – przedsiębiorca któremu zgłosisz wadę musi ustosunkować się do Twojego żądania w terminie 14 dni. Jeżeli tego nie zrobi w ogóle, albo nie wyrobi się w tym czasie, to uznajemy że przyznał Ci rację. Jeżeli natomiast sprzedawca nie uzna Twoich żądań to pozostaje Ci  uzbroić się w cierpliwość i dochodzić swoich praw na drodze sądowej.

Please follow and like us:
Rękojmia za wady fizyczne motocykla

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Facebook
Instagram